Czy potrafisz się poruszać? Część 1, czyli o co chodzi?
Co to w ogóle za pytanie? Pomyślisz.
Kompletna bzdura, co za bezsensowny temat do rozważań. I pewnie masz może nieco racji, bo przecież każde z nas potrafi wykonywać najprostsze ruchy, ba – większość zna nawet dość zaawansowane ćwiczenia i skomplikowane ćwiczenia, czy figury, których niejednokrotnie uczyli się przez lata…
A więc.. po co w ogóle poruszać (!) tak pozornie trywialną kwestię? Czy można cokolwiek nowego w tym temacie odkryć, czy uzmysłowić sobie?
Postaram się odpowiedzieć na te pytania przy pomocy tego tekstu.
A zatem. Skąd w ogóle pomysł na taki temat?
Otóż po latach doświadczenia w pracy nad tzw. „formą”, czy „kondycją” swoich podopiecznych (wolę słowo „sprawność”), co w zasadzie wielokrotnie sprowadza się właśnie do nauki poruszania się w ściśle określony sposób, dochodzę do wniosku, że pomimo iż jako gatunek rozwijamy się w wielu dziedzinach, to właśnie w kategorii ruchu jesteśmy poniekąd swoim własnym wrogiem i jestem pewny, że idziemy niekoniecznie w najlepszym kierunku!
JAK TO?
Przecież coraz więcej ludzi ćwiczy, biega, trenuje, uprawia najprzeróżniejsze sporty, o których jeszcze 10-20 lat temu nikt nie miał nawet zielonego pojęcia! Ano, własnie częściowo również dlatego, że wielokrotnie niepoprawnie przygotowane motorycznie osoby podejmują się zbyt szybko i gwałtownie aktywności, do której potrzebna jest właśnie „nauka ruchu”. Jednak prawda zawsze leży gdzieś po środku i nie jest to tak jednoznaczne, jak mogłoby się wydawać… ale o tym przekonacie się w następnej części już za kilka dni!
Nie wiesz jak zacząć treningi z nami? Umów się na: Bezpłatne intro bez zadyszki
Do zobaczenia w Box74 Świdnica!
Łukasz
#NeverGiveUp
