Czy nie jest tak, że cały czas tylko obiecujesz sobie…
- Obiecujesz sobie, że od poniedziałku zaczniesz… a mija już trzeci rok, jak planujesz tą idealną wizytę na siłowni….
- Obiecujesz sobie, że zabierzesz się za siebie, a w przyszłym tygodniu miałeś też pójść do krawca, aby poprawił Twój garnitur, który za 2 miesiące założysz na swoim weselu… ale boisz się, że do tego czasu trzeba będzie zrobić to ponownie, więc nie idziesz…
- Obiecujesz sobie, że w końcu przejdziesz na „tą super dietę, dzięki której Twoja przyjaciółka schudła już 15 kg w miesiąc”, ale jakoś nie możesz zacząć, bo ciągle „coś”…
- Obiecujesz sobie, że przestaniesz narzekać i obwiniać innych za swoje wszystkie niepowodzenia… ale przecież to wszystko wina rządu, Twojego szefa i Pana of WF…
Aż w końcu dokonujesz tego zrywu… zaczynasz… nawet z jakimś sukcesem… aż tu nagle… znowu COŚ, KU#@%A COŚ!
I znowu obiecujesz sobie, że ta przerwa, którą zamierzasz zrobić, to tylko chwila… a potem mija rok, dwa, pięć, a Twoja forma jest w ruinie… i prawdopodobnie wracasz na początek tej listy.
Bo wiesz, że to TYLKO obietnice… niestety często krótkotrwałe i bez większego wpływu na Twoje długoterminowe zdrowie i samopoczucie.
CZY TAK MUSI BYĆ?
Uważam, że NIE! Zdecydowanie NIE!
„Ale jak to zrobić? Przecież to takie trudne!” zapytasz.
Moim zdaniem jest na to tylko jeden sposób.
- Określisz to, co jest dla Ciebie ważne i nie-negocjowalne.
- Dla mnie to zdrowie. Nie ma nic ważniejszego. Może się zdarzyć wszystko, a nigdy nie zrobię czegokolwiek, co wpłynie negatywnie na moje zdrowie.
- Nic nie zatrzyma mnie przed wykonaniem treningu i dbaniem o swoją formę, czy kondycję.
- Nic nie sprawi, że przestanę dbać o to, co trafia na mój talerz i do żołądka.
- Nic nie jest w stanie sprawić, że zacznę używać wymówek i narzekać, że nie mam czasu na to, co jest dla mnie ważne.
- ROZWIĄZANIEM JEST ZŁOŻENIE SOBIE SAMEMU OBIETNICY: „NIC MNIE NIE POWSTRZYMA PRZED TYM, ABY OSIĄGNĄĆ MÓJ CEL”
- A potem to zrobić… i nie pozwolić NICZEMU, ANI NIKOMU aby Cię powstrzymał
- Bo dlaczego miało by to się stać jeśli podjąłeś tą decyzję?
Kto jest odpowiedzialny za Twoje własne decyzje i życie?TY, czy cały świat?
Przestań wmawiać sobie pewną nieprawdziwą rzeczywistość i zacznij robić to, na czym Ci zależy.
Wniosek: Nie liczą się obietnice, marzenia, plany, wizje – LICZY SIĘ TYLKO OSIĄGNIĘTY EFEKTObietnice nic nie znaczą, działania znaczą.
PRZESTAŃ SIĘ SAMODZIELNIE OSZUKIWAĆ – zacznij działać!
Potrzebujesz dodatkowej pomocy?
Odezwij się!
Pozdrawiam,
Łukasz