Wiele osób w wyborze miejsca do ćwiczeń kieruje się kosztem jaki muszą ponieść, aby uzyskać dostęp do obiektu sportowego. W naszym przypadku od samego początku istnienia zawsze staramy się dać klientowi wartość znacznie przewyższającą to, co otrzymujemy w formie pieniężnej. NIGDY nie zamierzamy konkurować ceną, ponieważ główną naszą wartością jest wiedza i czas, którymi się dzielimy z naszymi podopiecznymi.

Podczas gdy osoby już u nas trenujące raczej zazwyczaj doskonale to potrafią zrozumieć, mając możliwość bezpośredniego dostępu do tego, co robimy, często odczuwamy, że wśród wielu czynników mających wpływ na początkowy wybór docelowej „siłowni”, wiele osób kieruje się wyłącznie ceną.

Dlaczego tak jest?

Często zapominamy o tym, że „fitness” to nie zabawa i skoki w rytm muzyki, czy bezmózgie upodlenie się do granic wytrzymałości – choć wielokrotnie klient właśnie tego szuka.

Fitness to słowo oznaczające sprawność, która polega na znacznie szerszym podejściu do tematu niż 50, czy 60 minut na sali. Dlatego trening to specjalistyczna usługa. Niestety najczęściej laik patrzy na to przez pryzmat „ile kalorii jestem w stanie spalić w x czasu” i to jest pierwsze jego kryterium wyboru. Podczas gdy znacznie trudniej jest ocenić realną efektywność ćwiczeń (tj, ich wpływ na nasze długoterminowe zdrowie), które zaimplementują nam instruktorzy w danym miejscu, w dość prosty sposób można ocenić ją po tym, jak bardzo zmęczony wychodzę po „treningu”. Niestety, samo zmęczenie o niczym nie świadczy. Można zmęczyć każdego człowieka w kilka minut, ale nauczyć go czegoś wartościowego, co ma potencjał zmienić jego życie na lepsze, zapobiec wszelkiego rodzaju bólom i stworzyć silne oraz odporne ciało, tego nie da się zrobić nawet w kilkanaście godzin. A nad tym pracujemy codziennie z ludźmi w Box74.

Dlaczego więc niektórzy nadal ślepo wierzą w to, że „więcej znaczy lepiej”? Wiem, pewnie czytasz to i myślisz – „ale ja nie!” – jednak zastanów się ile razy tak naprawdę za wszelką cenę chciałeś mieć najlepszy wynik w danej konkurencji? Bez względu na to jakim kosztem osiągnięty, liczył się tylko wynik, a nie sposób w jaki pracował Twój organizm.

Z pewnością, bo to łatwiejsze, niż skupienie się na często nudnej (czy na pewno?), dość żmudnej pracy nad tym, co sprawia, że nadal jesteśmy znacznie niżej poziomu swoich potencjalnych możliwości. Bo przecież „jestem za stary”, „lepiej już nie będzie”, „tak już musi być” oraz setki innych wymówek, które stosujemy najzwyczajniej wtedy, gdy już nam się nie chce, nie zależy. Wolimy pokazać sobie i innym jak „ciężko” pracujemy sapiąc i wrzeszcząc podczas treningu wykonując na zgarbionych plecach ostatnie powtórzenia, zanim opadniemy jak kloc na podłogę. Podczas gdy mała zmiana nastawienia do treningu mogłaby zaowocować wykonaniem tego samego treningu w sposób wzmacniający nasz organizm oraz bez potrzeby zamęczania kręgosłupa, a nawet wzmocnienia go i „odblokowania” jego siły. To jednak wymaga od nas znacznie więcej, niż samej obecności na treningu X razy w tygodniu. To wymaga dodatkowo myślenia i zaangażowania w proces, zwany dopiero wówczas treningiem. To wymaga wykonania całej serii dodatkowych kroków, na które przecież „nie ma czasu”. A może po prostu wymaga nieobecnych już w nas chęci. Dopiero wówczas gdy zmienimy nieco nasze nastawienie to co robimy będzie można nazwać treningiem. Gdy robisz to nawet wtedy, gdy nie masz chęci.

Trening jest nim również dopiero wówczas, gdy po przebytych urazach i wizytach u fizjoterapeuty, nasze ciało wraca do sprawności, dzięki użyciu przemyślanej „strategii”, czyli zestawów ćwiczeń, których zadaniem jest aktywacja i wzmacnianie konkretnych funkcji organizmu, poprzez zaangażowanie prawidłowych wzorców ruchowych, czytaj – poprawną pracę odpowiednich struktur. Tym właśnie zajmują się trenerzy w Box74. Jednak to powolny i żmudny proces, w który trzeba się zaangażować znacznie bardziej niż tylko poprzez pojawianie się na sali.

Trening jest nim dopiero, gdy oprócz rutynowego odbębnienia 2-3, a nawet 4-5 sesji w tygodniu, zajmujemy się problemami związanymi ze nieodpowiednim odżywianiem. Zamiast szukać wymówek i zasadniczo tracić swój własny czas – sięgając po śmieciowe jedzenie, które często stanowi formę gratyfikacji w zamian za „za ciężki trening”, boimy się spojrzeć prawdzie w oczy. Dieta, czyli sposób odżywiania, ma kolosalne znaczenie w kwestii naszego powodzenia. Od tego jest Dietoterapia w Box74. Po otrzymaniu zindywidualizowanych wskazówek opartych na Twoim wywiadzie żywieniowym oraz wynikach krwi, piłeczka jest po Twojej stronie. To Ty musisz teraz dopilnować, żeby wykonać instrukcje. Tak, to często bywa trudne, ale jeśli coś ma prowadzić do realnych zmian w Twoim życiu, to chyba normalne, że nie będzie to takie proste, co?

Bardzo często patrzymy na różne decyzje przez pryzmat wydanych pieniędzy a nie potrafimy dostrzec realnych korzyści, których nie sposób ocenić. Jednak gdyby zastanowić się nad tym głębiej, to ile pieniędzy wydasz (dobrze wiesz, że tak będzie) – jeżeli nie poprawisz swojego zdrowia poprzez aktywność sportową i poprawę nawyków żywieniowych? Ile wydatków czeka Cię na wizyty u lekarza, na tabletki i inne medykamenty przez wiele lat, jeżeli zaniedbasz swój organizm złym jedzeniem? Ile czasu stracisz na walkę z chorobą i ile cierpienia niepotrzebnie będziesz musiał znieść?

Czy warto w ogóle patrzeć na to w ten sposób? Tego nie da się realnie określić. Nie jesteś w stanie tego przekalkulować dokładnie, a dodatkowo nie sposób ocenić ile daje Ci bycie zdrowym teraz i przez kolejne 10-20 a może nawet dzięki treningowi i zdrowemu stylowi życia – znacznie więcej lat niż Ci się teraz wydaje realne.

Jak wiele możliwości życiowych niesie za sobą bycie sprawnym? Co możesz robić dzięki temu, że masz więcej energii i sił życiowych, czego nie byłeś w stanie osiągnąć spędzając godziny na kanapie przed telewizorem? Jak wielki wpływ na pewność siebie i decyzje, które podejmujesz ma Twój obwód w pasie i brzuch, który przeszkadza Ci w codziennych czynnościach?

Zastanawiałeś się nad tym kiedykolwiek?

To trudne pytania, na które każdy sam musi sobie odpowiedzieć, aby dokonać wyboru, który sprawi, że jego życie będzie wyglądać tak, jak sam zadecyduje. Nie zrzucaj odpowiedzialności na nic, ani nikogo – bo teraz już wiesz jaką wartość może mieć trening i to co dla Ciebie robimy w Box74. Podczas gdy nie zrobimy 100% roboty za Ciebie, to masz na tacy gotowe rozwiązania, których zastosowanie daje Ci znacznie więcej niż jakakolwiek polisa ubezpieczeniowa, czy zapewnienia lekarza. Tak naprawdę dopiero wówczas przejmujesz realną kontrolę nad własnym zdrowiem i przyszłością.

W sumie, to takie proste. Ale jak widać niekoniecznie.

Łukasz

Podobne wpisy