TEN POST NIE BĘDZIE POPULARNY! 🆘
Tłusty Czwartek wg nas warto zacząć od tłustego treningu… a potem zjeść coś zdrowego nasze drogie pączusie! I nie będą to na pewno typowe pączki… więc co?
 
Spoko, pączki to najprostsza odpowiedź. Wśród wielu wpisów na fejsuniu, które dziś królują, bo przecież warto zebrać pod nimi 👌 lajeczki i inne interakcje, rządzi główny nurt… „nie żałuj sobie, nie odmawiaj, daj sobie na luz…”… Tylko, że jeśli cały czas jesteś na luzie, to po co zapychać się kolejny raz szajsem, który tylko powoduje, że później czujesz się słabo?
Przecież już czwarty raz w tym roku postanowiłeś, że będziesz wreszcie lepiej się odżywiać… nawet gdy nie do końca wiesz co to znaczy, to przecież doskonale zdajesz sobie sprawę, że pączek nie jest na tej liście. Uhm-uhm.. no nijak nie jest!
Zamiast tego bądź w zgodzie z „tradycją” i zjedz TŁUSTĄ 🏆 golonkę, jakąś jajecznicę na tłustym 💪 boczku (o właśnie wjechała mi pod nos, czy to zbieg okoliczności?), czy inne świetne polskie potrawy, z dużą zawartością tłuszczu, który większość ludzi uważa niesłusznie za niezdrowy. Oczywiście nie jest to gotowa recepta na sukces, więc jeśli zamierzasz wprowadzać jakieś większe zmiany – skonsultuj się z nami! 👀
No dobra, 1 pączek nie wpłynie drastycznie 🤯 na Twoje wyniki (ani sportowe, ani wyniki krwi), nie zmieni się też zbyt drastycznie Twoje zdrowie, ale gdy słyszymy opowieści o tym jak „zjadłem 10” i widzimy jaką dumą to kogoś przepełnia, to robi się nam szkoda… Szkoda ciężkiej pracy tej osoby, która zamiast przynosić pozytywne efekty w postaci lepszego zdrowia sprawia, że jej organizm dostaje w dupę z dwóch stron. Ciężki wysiłek na treningu to przecież praca, za ktorą powinniśmy dać sobie nagrodę. Jednak nagrodą nie jest wrzucanie 150g cukru tuż po treningu 👎
To jakieś obsesyjnie powtarzane kłamstwo, w które uwierzyli ludzie chcący usprawiedliwić brak jakiejkolwiek wiedzy na temat odżywiania. Spalenie 500, 700, czy 1000kcal na treningu nie oznacza, że można je natychmiast wrzucić do żołądka w jakiejkolwiek formie. A na pewno nie w postaci śmiecia żywieniowego jakim jest pączek 💩💩💩 pół biedy jeśli zrobisz go samemu, ale co dopiero gdy jest to typowy „error” zakupiony w sklepie? 🤖
Zajrzyjmy co siedzi w typowym pączku:
  • mąka – ostrzeżenie #1 😠
  • cukier -ostrzeżenie #2 😠
  • tłuszcz palmowy – ostrzeżenie #3 😠
  • jajko – zależnie od formy przetworzenia potencjalne zagrożenie #4 😠 (generalnie standardowe jajko jest super, ale tutaj to prawdopodobnie nie ma za wiele wspólnego z jajkiem jako takim!)
  • emulgatory – kupa szajsu – ALARM #1 ⛔
  • środki spulchniające – ALARM #2 ⛔⛔
  • barwniki – ALARM #3 ⛔⛔⛔
  • drożdże – tu raczej również nie spodziewajmy się tych odpowiednich, zdrowych, tylko najprawdopodobniej taniocha, która zrobi więcej złego niż dobrego
  • TO OCZYWIŚCIE NIE KONIEC – w zależności od producenta lista ma jeszcze sporo innych, „pomysłowych” dodatków, których celem jest sprawić, że będziesz chciał „więcej” – tzn. uzależnić się od „pysznego” smaku, którego wartości odżywcze ograniczają się do zapchania dziury na 10 minut
Czy po czymś takim można z uśmiechem pozować do obowiązkowej fotki na fejsie, czy innym instagarbie? 🤑🤑🤑 albo iść na trening?
Twój żołądek, jelita, mózg (ta nieświadoma część, odpowiadająca za to co musi zrobić pozostała maszyneria, żeby tego świństwa się teraz pozbyć) krzyczą GŁOŚNE „NIE RÓB MI TEGO WIĘCEJ….” 😱 i robi się generalnie niezbyt ciekawie (w sensie wahań insuliny i ogólnego stanu organizmu).
 
Nie chodzi o to, żeby sobie odmawiać czegokolwiek 🤚 chociaż o to też trochę chodzi w życiu, bo to ważna umiejętność. Napychanie się bezwartościowymi produktami, które powodują jedynie chwilową poprawę nastroju uważamy za bezsensowne, a nawet wręcz głupie. Co z tego masz oprócz 10 sekund pozornej przyjemności ze zjedzenia czegoś, co pobudza nadmiernie Twoje hormony i powoduje dużo dalej idące reakcje… 🙏 myślisz, że dlaczego z czasem, po tych wszystkich latach wpierdzielania cukru tak trudno Ci się go pozbyć? To narkotyk, którego siła niszczącego działania nie przestaje na nas wpływać na długo po odstawieniu. 😵
 
Chcesz zachować „tradycję”?? Ok, Twoja sprawa, ale pamiętaj, że kultywując trend obżarstwa i błahego podejścia do kwestii zdrowia pokazujesz innym, w tym w największym stopniu swoim dzieciom i bliskim (Ty te wzorce przejąłeś od swoich rodziców), że przecież nie ma w tym nic złego, że nie zależy Ci aż tak na zdrowiu. A potem tłumaczysz to sobie tym, że przecież „coś Ci się od życia należy!”. Tylko czemu jest to mały kawałek, przepraszam za słowo – gówna? Weź od życia coś, co sprawi, że to życie będzie jednocześnie smaczne i zdrowe. Nie chcesz gotować? Idź na smaczny obiad, który może nie będzie ideałem jeżeli chodzi o zdrowie, ale na pewno lepszym wyborem niż 4 pączki, po których za 2 godziny nic się nie będzie chciało i dostaniesz cukrowej zapaści.. tak wiem, dotychczas nie kojarzyłeś tego z cukrem i pewnie miałeś 10 innych powodów, dla których czułeś „niemoc” tuż po posiłku 😱
 
Pewnie zastanawiasz 🤔 się, po co piszemy coś takiego, powinniśmy przecież dać sobie z tym spokój, to indywidualna sprawa każdego… no nie do końca. Rosnąca liczba zachorować na choroby cywilizacyjne to nie efekt przypadku, tylko błędów żywieniowych, które powielamy jako społeczeństwo od lat. Ten jeden dzień akurat na pewno nie zmieni zdrowia społeczeństwa, ale jest oznaką, że nadal królują złe wzorce, bo przecież nie istnieje dzień gotowanej marchewki, czy pieczonego brokuła. A mogłyby. 🤠 Może to się wydaje dzisiaj dziwne, ale zapewniam Cię, praktycznie w każdym kraju poza Polską gdy ludzie słyszą o naszym zwyczaju obżerania się pączkami, chwilę później następuje pukanie się po czole… 
 
Jako Klub Fitness 🏃‍♀ specjalizujący się w poprawianiu ludzkiego zdrowia 💓nie jesteśmy obojętni na złe nawyki żywieniowe Polaków i chcemy sprawić, że coraz większa rzesza ludzi będzie bardziej świadomie podchodzić do zagrożeń tak „niewinnych” tradycji. Chcemy, abyś zdał sobie sprawę, że każdy, nawet tak pozornie niewielki wybór żywieniowy – może mieć wpływ na całe Twoje dalsze życie. Ok, jedni powiedzą, że przecież odżywiają się super (czasami jak słyszymy co to dokładnie znaczy, to włos się jeży na głowie) przez cały rok, to teraz im się należy. Nic z tych rzeczy. Idź zbadaj 🙋‍♂ swoje ciało/krew i oddaj te wyniki specjaliście do analizy, to się przekonasz, czy rzeczywiście jesteś taki zdrowy ☢ 
A więc jeszcze raz powtórzymy: TO CO JESZ 🥑 TO JEST TWÓJ WYBÓR (też nie do końca! o tym może innym razem), jednak konsekwencje tych wyborów już niestety nie. A następstwa tych chorób ☔ musimy niejako ponosić my wszyscy, jako społeczeństwo. Ilość chorych ludzi przekłada się na wydatki służby zdrowia, która mogłaby być wydajniejsza, gdyby nie to, że (tu uwaga) coraz chętniej chorujemy!
O nie, jak to – co to to nie! Chętniej?
No tak, skoro wkładasz w swoje usta tony produktów, które nie są już praktycznie żywnością, to mniej lub bardziej świadomie zbliżasz się do choroby… 😱 Twój organizm, Twoja sprawa? Nie sądzę! Widzimy coraz więcej ludzi zapadających na różne choroby. Czy wszystkie są związane z odżywianiem? Śmiem twierdzić, że zdecydowana większość tak. A jeśli nawet nie, to prowadząc zdrowszy tryb życia pomagamy organizmowi wzmocnić działania ochronne. A więc jedząc zdrowo oddalamy się od choroby ⚡
 
Do tego być może w końcu coraz więcej ludzi zrozumie, że ZŁA DIETA nie pozostaje bez związku ze ZŁYM 😵 SAMOPOCZUCIEM, OBNIŻONĄ ODPORNOŚCIĄ i generalnie pogarsza nasze całe życie. A często jedna słaba decyzja żywieniowa powoduje całą serię kolejnych, nierzadko jeszcze gorszych… które przestawiają nasz tok rozumowania i poczucie co jest zdrowe i ważne 😎
 
Chcesz dowiedzieć się więcej 👇 na temat zdrowego odżywiania i czym tak naprawdę ono jest? 🤔
ODŁÓŻ TEGO PĄCZKA I ZADZWOŃ DO NAS: 74 660 6600!
 
Obserwuj nasz fan page, słuchaj podcasta http://anchor.fm/box74pl oraz śledź instagram Megii @megiisfitway
Łukasz

Podobne wpisy