Wiem. Szukasz czegoś innego. Nie jesteś pewien co zrobić. Każdego dnia mówisz sobie, że dzisiaj będzie inaczej. Że na telefonie nie wciśniesz po raz kolejny „drzemki” i zamiast tego wstaniesz poćwiczyć. Albo w drodze do domu z pracy, tym razem nie przejedziesz obojętnie obok siłowni, czy klubu fitness.

Twój współmałżonek jest zmęczony przypominaniem Ci, że warto zrobić coś dla Twojego zdrowia.

„Jeśli nie chcesz zrobić tego dla siebie, zrób to dla swoich dzieci” – mówią.

Wściekasz się na nich za poruszenie tego tematu, a więc w końcu przestają. „Nie warto walczyć”. A może warto?

Czy chcesz być w stanie o własnych siłach dostać się na rozdanie dyplomów w dniu ukończenia szkoły przez Twoje dziecko? Żyć do dnia, w którym doczekasz się ich wesela?

Czy chciałbyś być wesołym dziadkiem dla swojego wnuka, takim który może bawić się z dziećmi; lub tym, który się nie ma siły po 2 minutach i nie może usiąść na ziemi z wnukami, aby pobawić się z nimi, ponieważ nie będzie w stanie podnieść się o własnych siłach!

Każdego tygodnia ludzie kontaktują się z nami, ponieważ chcą czegoś innego. Każdy ma swoje powód, dla którego chce zacząć treningi z nami.

Rozmowa zwykle zaczyna się od tego, że chcą wyglądać lepiej. Jednak po zadaniu im pytania „dlaczego?” docieramy do ich prawdziwych przyczyn. Spróbuj to zrobić. Zadaj sobie pytanie „dlaczego?”. Nikt tutaj nie dba o to, czy potrafisz podciągać się na drążku, czy zrobisz jedno, czy może 10 powtórzeń! Nikt nie dba o to, jeśli od 30 lat nie zrobiłeś ani jednej pompki. Nikt tutaj nie zwraca uwagi na to, na jakim etapie jesteś, kiedy zaczynasz swoją drogę. Ale wszystkim z nas zależy, żebyś zaczął. Ponieważ w przeciwieństwie do codziennego życia, tutaj świętujemy nawet najmniejsze sukcesy. To nas motywuje. I to zmotywuje Ciebie.

Nie patrz na nikogo innego na sali. Tylko na tą jedną osobę, którą każdego ranka widzisz w lustrze.

Bądź swoim własnym superbohaterem.

Zacznij TERAZ.

Podobne wpisy