Czy masz tak czasami, że coś zaczyna Cię nudzić?

Staje się zbyt monotonne, czy jednostajne i po prostu niezbyt przyjemne? A może jest tak, że po prostu wiesz, że to stopień trudności powoduje, że poddajesz się zanim tak naprawdę przekroczysz próg tzw. „opłacalności”. Czyli moment, w którym wysiłek zaczyna przynosić dużo większą korzyść, niż w okresie adaptacji, kiedy to nasz upór jest niewspółmierny do widzialnych rezultatów?

Nie obawiaj się, to zupełnie normalne.

Zdarza się każdemu, nawet najlepszym sportowcom, artystom, czy komukolwiek innemu na świecie. Bez względu na to, czym się zajmujesz, czy jest to Cross, czy może szerzej pojęte zdrowie. A więc również dążenie do odpowiedniego sposobu odżywiania, to zawsze kluczem jest jedna podstawowa czynność.

Mam nadzieję, że jeśli trenujesz z nami, bądź trenowałeś kiedykolwiek Crossa, to wiesz co to za czynność i jak sobie z tym poradzić. To wcale nie aż tak trudne.

Najprostszym sposobem na to, aby opanować Crossa, czy każdy inny sport, albo sferę życiową jest wyznaczenie sobie adekwatnego i nieprzerastającego nas w danym momencie celu. A potem, gdy już to osiągniesz, kolejnego i następnego i tak bez końca.

To bardzo przyjemna podróż!

Nie mogę przecenić roli tej czynności, ponieważ jest to jedna z najważniejszych rzeczy, jaką ktokolwiek podejmujący jakąkolwiek aktywność, czy przedsięwzięcie powinien zrobić. Może sama czynność w sobie nie jest aż tak fascynująca. Ktoś może powiedzieć, że musi to robić przecież w pracy, a więc nie chce planować swojego życia, jednak w myśl zasady: „jeżeli poniesiesz porażkę w planowaniu, to planujesz porażkę„. Odradzam taki sposób myślenia, które samo w sobie przecież nie boli!

Zdziwisz się też jak wiele firm podejmuje się działalności i jak wiele osób idzie do konkretnej pracy, czy na studia, bez przemyślenia tego, PO CO TO WŁAŚCIWIE ROBIĄ. Tak samo działa to w Crossie, kettlach, czy jakimkolwiek innym wysiłku… Ale także przy próbach zmiany sylwetki.

Fakt, być może to, czym chcesz się zająć (np. zbudować umięśnioną sylwetkę), to nie jest praca zarobkowa dla Ciebie i nie zależy od niej Twój „byt”. Gdy jednak chcesz na poważnie coś zmienić w tej dziedzinie, ta zasada (tj. wyznaczenie sobie celu) obowiązuje jednakowo. Uwierz mi, że bez jej zastosowania Twój wysiłek w dużo większym stopniu idzie na marne.

Co dzieje się wówczas, gdy nie zrobisz tego?
O tym już w kolejnej części – tutaj!

Do następnego i powodzenia w Twoich wysiłkach! 
Łukasz

Podobne wpisy