Co jakiś czas wśród nowych osób, takich, które dzwonią lub piszą do nas z zapytaniem o to w jaki sposób zacząć swoją przygodę ze sportem i zdrowym odżywianiem słyszę powtarzające się nagminnie pytanie:

„CZY JA NIE JESTEM NA TO ZA STARY/STARA?”

Zasadniczo w tym momencie włącza się u mnie pomarańczowa lampka, która podpowiada: „ten człowiek boi się tego, co go czeka!”. Strach jest według mnie najczęstszym powodem tego, że ktokolwiek może uważać, że RUCH I AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA mogą być dla niego zbyt trudne lub on/ona na nie ZA STARY.

OK, to całkiem normalne bać się tego, że powrót do aktywności może być nieco bolesny, ale czy nie lepiej przecierpieć te kilka razy – mając na celu głównie własne zdrowie? Tak naprawdę jak to zwykle bywa – strach ma wielkie oczy i większość nowicjuszy przekonuje się, że trening wcale nie kończy się taką bolesnością, jaką sobie wyobrażali.

To co mnie zastanawia, to fakt, że człowiek został stworzony do tego, aby się poruszać, a co takiego zrobiliśmy w ciągu ostatnich 30-50 lat? Popełniliśmy moim zdaniem jeden z największych błędów ludzkości. Zaczęliśmy coraz więcej siedzieć, leżeć, stać… to bez znaczenia jaką pozycję przyjmiesz, bo to ruch jest naturalnym zachowaniem dla naszego ciała. Pozycje statyczne mogą być dobre lub złe, ale każda z nich jeżeli nie zostanie zmieniona po krótkim czasie na inną, ma potencjał do tego, aby zaszkodzić Tobie. Jasne, nie umrzesz od razu, ani nawet po dziesiątkach, czy setkach godzin w bezruchu na krześle, ale Twój organizm po prostu powoli traci swoje zdolności. Zdolności, które bardzo trudno odzyskać z wiekiem. Uwierz mi, przekonałem się o tym na swoim własnym przykładzie!

Według mnie NIKT nigdy nie jest za stary na:

  • ruch
  • ćwiczenia
  • trening
  • aktywność fizyczną
  • zdrowie
  • dobrą zabawę

Podejrzewam, że jest wiele czynników, które wpłynęły na to, że przestałeś lub dużo mniej się teraz ruszasz. Czasami życie tak się układa, że chcemu zadbać o rodzinę, dom, pracę… często przedkładamy te sprawy ponad własne zdrowie i kończy się to z różnym skutkiem. 

Jednak wiedz, że to nie znaczy, że tak musi pozostać. Często wystarczy jeden mały krok. Najlepszym pomysłem jest rozpoczęcie od czegoś, co nie będzie Ci się wydawało nazbyt trudne. Dla Ciebie dziś może to być piętnastominutowy spacer, a za miesiąc okaże się, że jesteś w stanie przebiec 2 kilometry bez zatrzymania. Wtedy być może przydatne będzie rozpoczęcie innego rodzaju ćwiczeń., takich które zapewnią Ci odpowiednią stymulację do dalszego rozwoju.

Jeżeli nie wiesz co wtedy zrobić, to może warto spróbować codziennej gimnastyki – znajdź porę kiedy nie spieszysz się nigdzie i poświęć sobie 10 minut na rozciąganie lub pompki, czy deskę. To od Ciebie zależy na czym się skupisz, ale spróbuj po kilku dniach zmieniać te zadania, tak aby nie znudzić się nimi, bo wówczas najłatwiej zaprzestać i cały Twój wysiłek pójdzie na marne.

Jeżeli potrzebujesz pomocy w tym jak rozpocząć aktywność fizyczną i na nowo powrócić do ruchu, a także zadbać o swoje zdrowie holistycznie, np. przy pomocy treningów ukierunkowanych na Twoje potrzeby – odezwij się do mnie. Z przyjemnością poświęcę Ci swój czas, porozmawiamy jak możesz to zrobić i zobaczysz, że ścieżka, którą Ci pokażę jest o wiele łagodniejsza, niż możesz sądzić!  

dołącz do nas

Pozdrawiam,

Łukasz

Podobne wpisy