W naszym fachu większość miejsc treningowych chce zachęcić swoich potencjalnych klientów w przeróżny sposób. Najczęściej są to rozdawane na prawo i lewo DARMOWE treningi pojedyncze, czasami nawet tygodnie lub miesiące (!) bez wnoszenia żadnej opłaty. Ktoś się może zdziwić dlaczego poruszamy ten temat, przecież przez kilka lat sami tak robiliśmy.. no tak, to prawda. Jednak nie wiedząc, że jest się w błędzie ciężko z takiego podejścia zrezygnować.

W Box74 od pewnego czasu zmieniliśmy to zatem, z pewnych bardzo prostych powodów. Wcześniej również próbowaliśmy „kusić” w ten sposób, jednak doszliśmy do wniosku, że jak zwykle nie ilość, tylko jakość klientów się dla nas liczy przede wszystkim. Pozwolimy konkurencji zadowolić się tym, że to do nich „walą tłumy”, a u nas będzie spokojniej. Nie martwcie się, to część przemyślanej strategii.

Każdy, kto chociaż przez jakiś czas z nami trenował wie, że niemalże przez całą dobę oddajemy Wam swój czas, opiekę, wiedzę, nie tylko w czasie zajęć, ale również w ciągu dnia, w weekendy i często w święta.

Przygotowanie wszystkich treningów, imprez, dodatkowych atrakcji, eventów, to wszystko kosztuje zarówno czas, jak i realne pieniądze. A oddając później ten czas komuś, kto w rzeczywistości nie jest w 100% zdecydowany, że chce z nami zostać na nieco dłużej, jest to często po prostu czas zmarnowany. Ktoś będzie argumentować, że przecież z 100 osób, które na taki sposób się dadzą zwabić, zostanie jakiś odsetek, jednak zazwyczaj nawet to kilka-kilkanaście procent często z biegiem czasu odpada.

Podczas gdy nasi trenerzy wkładają naprawdę wiele serca w to, co otrzymujecie jako „produkt” finalny – oferowanie bezpłatnych zajęć powoduje, że muszą oni przepracować tego czasu więcej, aby zarobić tyle samo. Wszelkie „bezpłatne” akcje nie są wcale bezpłatne, bo przecież taki pracownik chce otrzymać za swój czas wynagrodzenie, ale skąd ma się ono wziąć, jeśli całe wydarzenie organizowane jest bez pobierania należnych opłat?

Zniżki, specjalne oferty, darmowe treningi = to przede wszystkim sposób na zwabienie osób, które najczęściej mają ochotę zrobić coś tylko i wyłącznie dlatego, że właśnie pojawiła się zachęta w postaci finansowej. Nie dlatego, że doszły do wniosku, że jest im to potrzebne, że realnie przyczyni się do pozytywnych zmian w ich życiu,  ale dlatego, że właśnie jest mega-deal, super oferta… albo przynajmniej tak się im wydaje w danej chwili.

W naszym boxie niekoniecznie chcemy, aby tak wyglądało Wasze podejście do pracy nad własną sprawnością. Dlaczego? Gdy deal się skończy, zazwyczaj takie osoby odpadają. Kilka tygodni, czy miesięcy później znowu gdzieś ktoś zaoferuje im inny, „lepszy” deal i to do niego właśnie trafią.. znów jednak najprawdopodobniej „na chwilę”, tzn. do czasu, aż gdzie indziej pojawi się kolejna, „dużo lepsza” okazja. Czyż nie?

Sezonowość, okazjonalne podejście, wyczekiwanie na „deal” – to cechy, które być może sprawdzają się w świecie jednolitych produktów, gdzie rzeczywiście producenci nie mają solidnego argumentu „za” swoim produktem, poza niższą (często dumpingową) ceną. W świecie, gdzie jeden proszek do prania jest w zasadzie nie do odróżnienia przez klienta od drugiego, to właśnie wtedy cena staje się jedynym wyróżnikiem i sposobem konkurowania. A to spece od reklamy mają za zadanie zaoferować właśnie taki deal, żeby klient był przekonany, że wybrał lepszy proszek, za niższą cenę! Kompletna bzdura!

To jest praktycznie niemożliwe w świecie usług. W jaki sposób stworzyć miejsce, w którym zarówno trener, profesjonalista, a oprócz niego jeszcze kilka osób, ma się z tego biznesu utrzymać, jeżeli w danym miesiącu 10% klientów trenuje X razy za darmo? Może inaczej. Utrzymać to się nawet i da, ale jak to rozwijać? Budować coś lepszego, trwałego? Nie na chwilę, po to, żeby za chwilę „umrzeć” śmiercią naturalną z przepracowania, bo nie ma za co zatrudnić kogoś na recepcję, czy do innych zadań, których przepracowany właściciel nie nadąża wykonywać samodzielnie. Z braku kasy. Z powodu zbyt wielu „bezpłatnych” wejściówek, które rozdał.

A ponadto, w jaki sposób dokształcać takich trenerów, oferować im podwyżki, wprowadzać nowe rodzaje zajęć, jeśli z miesiąca na miesiąc jedynym sposobem na zachęcenie osób trenujących z nami miałaby być tylko i wyłącznie cena? Koszmar.

Świadomie kreujemy miejsce w którym wszyscy płacą za te same usługi dokładnie tyle samo, ponieważ nie uważamy, żeby staż treningowy miał być powodem dla którego ktoś miałby otrzymywać nasze usługi w niższej cenie.

Świadomie nie zapraszamy „szukaczy” zniżek, łowców deali i koneserów promocji, bo nie potrzebujemy wysłuchiwać od innych po raz kolejny, że „lecimy na kasę” (zazdrość, że człowiek potrafi zrealizować swoje marzenia, czy co?). Znamy swoją wartość i mamy za przeproszeniem w dupie czyjąś opinię na nasz temat, szczególnie gdy wyssana jest często z palca lub poznana z opowieści osób, które słyszały „coś-gdzieś” o nas.

Wiemy, że znamy się na tym, co robimy i cenimy swój czas. Jeśli wolisz pomachać tyłkiem za 5 złotych w innym miejscu, nie robimy z tego problemu, ale swoim Klubowiczom chcemy zagwarantować realny progres i wiedzę. Tego się nie da zrobić za friko, przynajmniej nie w dłuższym wymiarze czasowym.

Tak, wiemy, że to podejście inne niż 99% firm w naszym kraju, jednak nie wzięło się ono z nikąd. Od dłuższego czasu zauważaliśmy w jaki sposób podejście „na darmochę” sprawiało, że wszelkiego rodzaju zmiany powodowały, że takie osoby rezygnowały dość szybko z naszych usług, gdy tylko cena ich karnetu się zmieniała, czytaj – gdy odebraliśmy im takową zniżkę.

U nas masz pewność, że za każdym razem, za tą samą usługę płacisz tyle samo, co każdy inny klient. Nie tolerujemy „kolesiostwa” i nie nagradzamy wytrwałości finansowo. To wg nas bezsensowne uczyć ludzi, że dbanie o siebie ma być nagradzane finansowo. Pieniądze są tylko środkiem płatniczym, służącym do wymiany czasu pomiędzy ludźmi. My cenimy swój czas, ponieważ pracujemy długie godziny, codziennie wykonując przeróżne zadania, które być może osobom, które nie prowadzą tego typu biznesu, wydają się nieistotne, bądź w ogóle nie zdają sobie z nich sprawy. Twoją nagrodą za Twój wysiłek na treningach i zastosowanie naszych porad jest coś, czego nie możesz kupić nigdzie indziej – to zdrowie. Zdrowie na długie lata, którego nie przeliczysz bezpośrednio na wartość pieniężną.

Nie chcemy, żeby Waszą jedyną motywacją do pozostania z nami była cena karnetu, tylko jakość naszych usług, a żeby tę utrzymać na wysokim poziomie, cały czas szkolimy się, wyjeżdżamy na różne konferencje, spotkania z ludźmi z branży i poświęcamy swój wolny czas na to, aby dla Was stawać się coraz lepszymi trenerami, konsultantami żywieniowymi i ogólnie w pewnym sensie mentorami, którzy pokażą Wam drogę do tego, jak stawać się lepszymi ludźmi. Jak lepiej dbać o swoje zdrowie, sprawność psychiczną i fizyczną, jak lepiej żyć!

Do tego potrzebni są odpowiedni ludzie, tacy jak Ty. Tacy, którzy to, co napisałem rozumieją bez konieczności czytania tego wpisu 🙂

Sam wielokrotnie łapię się na tym, że od pewnego czasu wolę zapłacić za coś więcej, mieć święty spokój i pewność, że to, co dany profesjonalista dla mnie zrobi, będzie na najwyższym poziomie i że w ten sposób wspieram jego, jego firmę i lokalny biznes. Być może nie wszystkich to obchodzi, ale to jest dla mnie ważne.

Jeżeli też Ci na tym zależy, wpadnij na trening, przybij piątkę i NIE PYTAJ O ZNIŻKĘ W BOX74!

Z żelaznym uściskiem,
Łukasz

Podobne wpisy